W dzisiejszych czasach, kiedy streamingowe platformy oferują nam tysiące produkcji filmowych i serialowych z każdego zakątka świata, trudno jest zdecydować się na coś konkretnego. Z tak bogatym wyborem łatwo zapomnieć o klasykach, które nie tracą na wartości mimo upływu lat. Dlatego też pragnę przypomnieć o niezwykłej serii “Little Women”, produkcji z 1937 roku, która zachwycała widzów już ponad 80 lat temu!
“Little Women” to ekranizacja kultowej powieści Louisy May Alcott, opowiadającej historię czterech sióstr March: Meg, Jo, Beth i Amy. Akcja rozgrywa się w Nowej Anglii pod koniec XIX wieku, w czasach wielkich przemian społecznych. Ojciec dziewczynek, pastor March, służy w wojsku Unii podczas wojny secesyjnej, pozostawiając swoje córki i żonę pod opieką ukochanej ciotki.
Każda z sióstr ma swój unikalny charakter:
Siostra | Charakterystyka |
---|---|
Meg | Romantyczna i marzycielka, pragnie tradycyjnego życia rodzinnego |
Jo | Buntownicza pisarka, niezależna i odważna, zmaga się z konwenansami społecznymi |
Beth | Ciche i wrażliwe dziecko, kocha muzykę i naturę |
Amy | Młodsza siostra, ambitna i artystycznie uzdolniona, pragnie uznania |
Widzowie śledzą ich perypetie w drodze do dorosłości, ich miłości, rozczarowania, marzenia i nadzieje. “Little Women” to nie tylko opowieść o rodzinie, ale także o poszukiwaniu własnej tożsamości i miejscu w zmieniającym się świecie.
Produkcja z 1937 roku zdobyła uznanie za realistyczne przedstawienie życia w XIX wieku, a także za znakomite kreacje aktorskie. W rolach głównych wystąpili Katharine Hepburn jako Jo, Joan Bennett jako Amy, Jean Parker jako Meg i Frances Gifford jako Beth. Reżyser George Cukor stworzył klimatyczną adaptację powieści, która do dziś zachwyca widzów.
Warto wspomnieć o kilku ciekawostek dotyczących “Little Women”:
-
Katharine Hepburn otrzymała za rolę Jo swoją pierwszą nominację do Oscara. Aktorka znana była z kontrowersyjnych ról i emancypacyjnych postaw, co czyniło ją idealną kandydatką do zagrania niezależnej Jo March.
-
Produkcja była jednym z pierwszych filmów nakręconych w kolorze Technicolor, co nadawało scenom wyjątkową urodę i realizm.
-
Muzyka do filmu skomponowana przez Franka Skinnera wzbogaciła emocje i klimat opowieści.
“Little Women” to produkcja ponadczasowa, która z pewnością spodoba się widzom w każdym wieku. To nie tylko ciekawa historia o siostrach March, ale także refleksja nad uniwersalnymi wartościami jak miłość, rodzina, przyjaźń i poszukiwanie własnej drogi.
Reasumując, “Little Women” z 1937 roku to klasyka kina, która zasługuje na obejrzenie.